
Po co zasilanie awaryjne do domu?
W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się braki prądu w sieci. O ile jeszcze nie tak dawno temu w trakcie awarii sieci mogliśmy sobie prosto poradzić, wystarczyło zapalić świeczkę ;). Tak teraz krótka przerwa w dostawach prądu potrafi być bardzo uciążliwa ze względu na to, że większość domów posiada rolety antywłamaniowe, piec gazowy, elektryczną bramę garażową czy smart home. Wyobraź sobie, że właśnie wyjeżdżasz na wakacje, za godzinę masz samolot, wychodzisz z domu, próbujesz zasunąć rolety antywłamaniowe. A tu okazuje się, że w sieci nie ma prądu, a bez tego nie zamkniesz domu :(. W tym artykule nakreślimy to, jak powinno wyglądać zasilanie awaryjne twojego domu.
Jeszcze gorzej jeżeli posiadasz centralne ogrzewanie z piecem CO. W trakcie awarii prądu nie będziesz miał ogrzewania ani ciepłej wody.

Jakie domowe zasilanie awaryjne powinniśmy wybrać?
Jeżeli już zdecydujemy się na zabezpieczenie naszego domu na wypadek blackout’ów. Warto zastanowić się nad tym jakie urządzenia w domu są dla nas najważniejsze. Domowa instalacja zasilania awaryjnego jest przykładem tak zwanej instalacji „wyspowej”. W telegraficznym skrócie oznacza to że wszystkie obwody tj. gniazdka, rolety, oświetlenie itp. które chcemy podpiąć pod zasilanie awaryjne staną się osobnym pojedynczym obwodem podłączonym do inwertera. Od tego ile urządzeń zechcemy zabezpieczyć, będzie zależał dobór odpowiedniego inwertera oraz pojemności akumulatora. Jeżeli chcemy, żeby zasilacz awaryjny obsługiwał nam tylko piec gazowy, oświetlenie i router WiFi, wtedy wystarczy nam najpewniej prosty inwerter o niewielkiej mocy. Natomiast jeżeli chcemy, żeby do naszej instalacji były podłączone wymienione urządzenia, a także pralka, zmywarka i rolety. I jeszcze żeby mogły chodzić jednocześnie! To najpewniej będziemy musieli wybrać droższy model inwertera o większej mocy.

Analogicznie musimy podejść do tematu jeżeli chodzi o dobranie odpowiedniej pojemności magazynu energii, jeśli wybierzemy taki o za małej pojemności, wtedy może się okazać, że po jakimś czasie zasilania domu w trybie awaryjnym, rozładuje się nam akumulator i zostaniemy bez prądu.
Natomiast jeżeli mocno przewymiarujemy instalację, narazimy się na niepotrzebnie duże koszty.

Jeżeli chcesz w prosty sposób ocenić jaką pojemność magazynu potrzebujesz polecam Ci skorzystać z tego kalkulatora. Dzięki niemu w prosty sposób ocenisz swoje zużycie 🙂
Dlatego odezwij się do nas, a my pomożemy Ci z dobieraniem odpowiedniej instalacji oraz wykonamy profesjonalny montaż.
Już wiem jakie mam zużycie prądu, to jaką pojemność magazynu mam wybrać?
Załóżmy, że przy pomocy podanego wyżej kalkulatora, obliczyliśmy średnie zużycie zużycie prądu przez wybrane urządzenia. Podsumowanie widnieje pod spodem:

W podanych wynikach interesuje nas tabela z zużytą energią. Widzimy, że dla wybranych urządzeń, dzienne zużycie to ok. 4.62 kWh.
Jeżeli wystarczy nam by instalacja podtrzymywała zasilanie twojego domu przez jeden dzień, wtedy magazyn energii powinien mieć pojemność znamionową ok 5.54 kWh. Dlaczego przewymiarowałem pojemność o prawie 1 kWh? Niestety ale nie żyjemy w idealnym świecie, i istnieje takie coś jak utrata energii. Co mam na myśli? Inwerter kiedy będzie musiał konwertować prąd stały na przemienny, będzie pobierał małą część prądu dla siebie. Dodatkowo istnieje coś takiego jak utrata energii na przewodach w instalacji elektrycznej oraz szereg innych czynników. Przez to, powinniśmy „przewymiarować” naszą instalację o czynnik ok. 1.2. Możemy zwiększyć ten współczynnik, dzięki temu powinno nam na koniec doby zostać trochę zapasowego prądu 😉
Analogicznie dla powyższego przykładu, jeżeli chcemy żeby nasza instalacja działała przez dwie czy trzy dni, należy przemnożyć dzienne zużycie prądu przez ilość dni. Wtedy otrzymamy interesującą nas pojemność.
Jest jeszcze jeden czynnik, który warto wziąć pod uwagę, a mianowicie moc inwertera. O ile nasza instalacja nie będzie zasilała takich urządzeń jak płyta indukcyjna, wystarczy inwerter o mocy znamionowej 3kW. Nawet jeśli włączymy wszystkie urządzenia jednocześnie i ich łączna moc przekroczy 3kW, to nic się nie stanie, taka sytuacja nie będzie trwała długo. Przykładowo falownik o mocy 3kW może chwilowo oddać nawet 5.5kW (tzn. przez krótki odcinek czasu, jak 30 sek).
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu już z grubsza wiesz jakiej wielkości zasilanie awaryjne powinieneś zamontować w swoim domu.